wtorek, 30 kwietnia 2013

Koszula jeansowa

Wpadła mi ostatnio w ręce za duża koszula jeansowa, postanowiłam ją zwęzić i przyszyć do kieszonki ćwieki, których mój mąż nie trawi :/ ale co tam on jej nosić nie będzie ;)




Sukienka :)

Udało się...pierwsza sukienka za mną :) Ma krzywe szwy, nie jest idealnie skrojona, ale jestem z niej dumna :D
Wykrój sukienki nieco zmodyfikowany wzięłam z gazetki alternatywnej dla Burdy a mianowicie "Anna Moda na szycie"
Sukienka została wykonana z dzianiny Punto.

Aha taka mała dygresja...wydaje mi się, że rozmiary w Annie są bardzo zawyżone. Pomimo, że sam wykrój ma już w sobie naddatki na szwy, to z tabeli wyszedł mi rozmiar 40, co się okazało DUŻO za duży, więc było sporo przerabiania.




poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Torebka kopertówka

Prezentuję pierwszy projekt, w stylu DIY ;), wykonany na maszynie od A do Z :) Jestem z siebie dumna choć nie do końca spełniłam swoje oczekiwania. Zwykła torebka sprawiła sporo problemów początkującej "Singerce". Począwszy od zszywania, skończywszy na detalach.
Trudność była dodatkowa, że materiał z którego robiłam torebkę był w kawałkach...






A skończyło się tak...







niedziela, 14 kwietnia 2013

Singer

No dobra dobra, Ewka póki co leży...gdyby można było kupić gdzieś jeszcze motywację.
Sobota przyniosła złe wieści...eh

Ale za to TADAM!!!!!!





Kupiłam sobie maszynę do szycia Singer :)
Jestem taka podekscytowana.
Za mną już przeróbki ubrań z szafy, nie wszystkie udane ;)
A dziś postanowiłam uszyć torebkę z kawałków ekoskóry którą dostałam dawno temu z pracy.
Torebka się nie udała :P Ale liczę na to, że może uda mi się jeszcze coś z niej wykrzesać, a ponieważ dziś miałam przygotowywać dokumenty do pracy (a zajęłam się szyciem, które zresztą baardzo wciąga) to drugie podejście będzie jutro.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Z Ewką...

Dziś trochę inny post :) Od dawna jestem zafascynowana Ewą Chodakowską, jej pozytywnym nastawieniem do świata, ludzi, życia, ciała....
Był czas że ćwiczyłam....potem się odechciało.
Lato się zbliża, potrzeba motywacji, domek nad jeziorem zarezerwowany, a w biodrach kilka cm za dużo.
Dziś dostałam książkę, START planuję od przyszłego tygodnia...bo po cichu liczę na to, że w sobotę wszystko się wyjaśni...


sobota, 6 kwietnia 2013

Kołnierzyk :)

Pierwszy kołnierzyk za mną. Efekt nie został do końca osiągnięty, bo zamiast łańcuszka, miała być satynowa wstążka.

Podstawą jest czarny filc, dość cienki (innego nie miałam), koraliki pochodzą ze starej bluzki, a montowałam je przy pomocy kleju na ciepło :) Niestety klej się trochę ciągnął i stąd te brzydkie zacieki na kołnierzyku.






A tu wzór kołnierzyka bebe.